Oto zdjęcia z naszej pierwszej wyprawy w tym roku.
Po wycieczce, w drodze do domu, wstąpiliśmy do Coquitlam Grill - baru w amerykańskim stylu, serwujacym domowej roboty hamburgery z pysznymi frytkami, które jednak okazały się nieco cieżkostrawne. Niemniej jednak, jedzonko było naprawdę dobre, choć cenowo już gorzej..
A tu zdjecia:
![]() |
Spaghetti z żeberkami wędzonymi i chlebkiem czosnkowym - zamówienie Jasona. |
A tutaj kilka zdjęć cyknietych Jasona iphonem :) Jedno z lwem, którego dostalam już na zbliżające się walentynki :) Reszta zrobiona podczas obiadu w Kintaro noodle house.
No comments:
Post a Comment